Oto pare rzeczy, o ktorych nie pomyslisz, ale ktorych Ci tu robic nie wolno.
Nie pokazuj 'fuck you', to moze Cie kosztowac nawet do 4.000 Euro
Nie wolno: popychac (nawet lekko), obrazac, dyskryminowac, opluc, grozic, nawet jesli ktos Cie prowokuje.
Na glosne klotnie ludzie reaguja najczesciej wzywaniem policji, wiec mili panowie (zadziej panie) - nie ma rekoczynow i awantur! - Konsekwencja awantur rodzinnych moze byc zakaz zblizania sie do domu i jego mieszkancow.. czyli lecisz czlowieku na ulice.
Nie wolno sciagac (wiem, ze w Polsce wolno), nawet dla wlasnego uzytku plikow chronionych prawem autorskim. Wbrew temu co sie niektorym wydaje, tutaj Policja potrafi odwiedzic dom znienacka :) A kara jest wysoka. - Jak chcecie sobie cos ogladac, to ogladajcie online i tyle.
Nie wolno jezdzic motocyklem o pojemnosci 125cc z polskim prawem jazdy kategorii B.
Nie wolno dac klapsa dziecku, nie wolno uderzyc zwierzecia, nie wolno nikogo maltretowac lub dreczyc psychicznie w zaden sposob.
Nie wolno reperowac/myc pojazdow na ulicy/parkingu, a jesli twoj pojazd jest uszkodzony i zabrudzi olejem czy innym srodkiem ulice, to musisz sie liczyc z duuuuza oplata za czyszczenie i kara.
Jesli widzisz opuszczona dzialke, ogrodek, czy inne miejsce nie wolno Ci tam wejsc/przejsc, nawet jesli wydaje Ci sie, ze miejsce do nikogo nie nalezy jest to jednoznaczne z wlamaniem.
Nie wolno montowac na balkonach i budynkach anten satlitarnych bez zgody miasta.
Dzieciom nie wolno wagarowac, nawet za zgoda rodzicow (przyklad .... jedziecie do Polski w odwiedziny na slub czy komunie a zglaszacie, ze dziecko jest chore, na 3 dzien dziecko powinno doniec zwolnienie lekarskie), kary sa wysokie.
Nie wolno lowic ryb i zbierac grzybow bez odpowiednich dokumentow - dla kazdego regionu inne.